Stasio zamiast Izajasza
Pytanie na start: Jakie były najpopularniejsze imiona nadawane dzieciom w 2013 roku?
Nie, nie Jaś i Małgosia, Adam i Ania ani Piotr i Kasia.
Lena i Jakub.
Zestawienie najpopularniejszych imion samo w sobie jest ciekawe. Męskie są jeszcze w miarę "nasze" ale wśród żeńskich od lat karierę robią Nadie, Nikole i Blanki.
A że obracam się w specyficznym towarzystwie, coraz częściej słyszę jak znajomi wołają swoje dzieci np. Samuel.
Mam wrażenie, że coraz więcej katoli nadaje pociechom starotestamentalne imiona. Roi się wokół mnie od Ester, Beniaminów i Natanielów.
Każdy może nazwać swoje dziecko jak chce. Prawda.
Ale jeśli przyjdzie mi kiedyś pracować z Eliaszem Kozłowskim czy innym Jonatanem Barańczakiem to jak u licha mam się do nich zwracać?!
Nie wiem skąd ta moda.
Imię nie jest bez znaczenia. Dzieciak będzie je nosił przez całe życie i wyryją mu je potem na grobie (bądź urnie).
Czy nadanie synowi imienia żydowskiego proroka ma udowodnić, że jestem oczytany? Wierzący? Jeśli tak, to dam mu imię jakiegoś świętego.
A może chcę, żeby moje dziecko było wyjątkowe? Słusznie! Nauczę je zatem odróżniać sikorkę od wrony - to umiejętność jeszcze rzadsza niż posiadanie fikuśnego imienia.
Czy naprawdę trzeba sięgać nad Jordan by nazwać potomka? Jak już gardzisz Julią i Zofią, to weź chociaż coś z Długosza, nie z Izajasza!
Jako posiadacz semickiego imienia, nie mam nic przeciwko takim źródłom. Ale, choć nieswiętym, to świętego Michała kojarzę, a o świętym Jonaszu nie słyszałem.
Na pewno są rodzice, którzy sięgając po imię z Tory robią to w dobrych intencjach. Ciekawe, czy słyszeli powiedzenie o brukowaniu i pewnym ciepłym miejscu cuchnącym siarką...
Może jestem troszkę przeczulony, ale wydaje mi się, że Stasio czytający historię swojego kraju będzie czuł się z nim bardziej związany niż Meszak i Abednadze.
Dla mnie - to ma znaczenie.
PS.
Jeśli ktoś poczuł się obrażony po lekturze, załączam kilka memów z Gry o Tron na zgodę:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pytanie: czy imię Michał jest wymienione w Nowym Testamencie, czy może, tak jak Samuel, "pochodzi z Tory" ?
OdpowiedzUsuńgoogle odpowiada, że Michał jest i w księdze Daniela i w apokalipsie.
OdpowiedzUsuńAle ten z Apokalipsy to ani chybi Archanioł.
zresztą, kolega z FB podpowiedział, że był ktoś taki jak Michał Sopoćko - 100% Polak z Wileńszczyzny ;)